Kolejny kurs samoobrony dla kobiet „Bezpieczna Warszawianka” mija półmetek. Straż Miejska m.st. Warszawy szkoli grupę następnych 200 kobiet, jak zapobiegać i jak zachować się w razie napaści. W dotychczasowych edycjach wzięło udział ponad 3500 warszawianek. Pierwszą próbą refleksu są już same zapisy. Miejsca rozchodzą się w ciągu półtorej godziny.
Trwająca edycja jest trzecią i ostatnią w tym roku. Zajęcia prowadzone są w dwóch siedzibach straży – na Pradze Południe (Kobielska 5) i na Woli (Sołtyka 8/10).
W programie są sposoby obrony w sytuacjach najczęściej spotykanych zagrożeń: wulgarnych zaczepek, prób wyrwania torebki, innych ataków o charakterze rabunkowym, czy napaści na tle seksualnym.
Środki obrony dobierane są tak, żeby mogła je zastosować przeciętnie sprawna osoba. Kurs wykorzystuje techniki z kilku systemów walki, m.in. ju-jitsu, krav-magi czy defendo. Instruktorzy uczą oswobadzania się z uścisku, duszeń i chwytów, odpierania ataku w windzie, obrony przed ciosami, atakiem nożem, a nawet walki z pozycji leżącej. Uczestniczki dowiadują się także, jak i gdzie uderzyć, żeby zniechęcić napastnika do dalszej walki.
„W sytuacji niebezpieczeństwa staramy się unieszkodliwić, choćby na chwilę, przeciwnika, co umożliwi nam ucieczkę albo wezwanie pomocy” – mówi jeden z instruktorów st. insp. Arkadiusz Miszczuk. - „Ucieczka i krzyk to podstawowe środki samoobrony.” – dodaje.
Duży nacisk kładziony jest też na zapobieganie niebezpiecznym sytuacjom.
„Nie ma sensu kusić losu” – tłumaczą instruktorzy. - „Nieraz warto nadłożyć kilometr, zamiast iść po zmroku przez ciemny park. Po co ryzykować, jeśli można przejść do drugiego wagonu w tramwaju albo nawet wysiąść i poczekać na następny?” – pytają retorycznie. - „Nigdy nie wiadomo, jaką siłą i jakim narzędziem dysponuje napastnik. Może to być goła pięść, ale także pistolet. Odradzamy też spacery i bieganie z słuchawkami w uszach, zwłaszcza wieczorami. To znacznie obniża szanse dostrzeżenia niebezpieczeństwa.” – tłumaczą.
Pierwsza zasada samoobrony brzmi: „unikaj zagrożenia”.
Jednym z najbardziej popularnych wykładów są też zajęcia z pierwszej pomocy przedmedycznej, z wykorzystaniem fantomów i defibrylatora AED.
Zajęcia „Bezpiecznej Warszawianki” prowadzi dziesięcioro instruktorów z Wydziału Szkolenia warszawskiej straży miejskiej – 2 panie i 8 panów. Wszystkich cechuje zainteresowanie sztukami walki i ponadprzeciętna tężyzna fizyczna. Prowadzący stale doskonalą swój warsztat podczas specjalistycznych kursów, organizowanych przez Ośrodki Szkolenia Policji.
Najbliższy kurs rusza w styczniu 2019. Warunki udziału to: ukończony 18. rok życia, brak przeciwskazań medycznych i … dobry refleks. 200 miejsc rozchodzi się zwykle w ciągu półtorej godziny od ogłoszenia naboru.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Aktualności
- "Bezpieczna Warszawianka" mija półmetek